WOŚP w gminie Godów zebrał rekordową sumę!

Aż 49 011,44 zł zebrali wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podczas 31. edycji finału tego wydarzenia. To datki złożone do puszek i e-skarbonek wolontariuszy, a także przekazane w ramach licytacji.

31. Finał WOŚP, który odbył się 29 stycznia na terenie gminy Godów, powrócił do stacjonarnej formuły imprezy. W ostatnich latach, z powodu zagrożeń pandemicznych sztab WOŚP Godów zarejestrowany przy klubie Poltent Inter Krostoszowice organizował objazdowe przejazdy po wszystkich sołectwach Gminy Godów. Tym razem finał odbył się na boisku Olzy Godów.

W tym roku zaplanowano kilka nowych atrakcji. Strzałem w "10" było rozstawienie przez jednostki straży pożarnej basenu z wodą, w którym przez cały dzień kilkadziesiąt osób skusiło się na zimowe morsowanie. Niektórzy pierwszy raz zażyli orzeźwiających zimnych kąpieli, a dodatkowo pojawiła się objazdowa sauna, która dla morsów była fantastycznym miejscem po kąpieli.

Sztab organizacyjny finału w Godowie skoncentrował się głównie na zaspokojeniu i atrakcjach kulinarnych, stawiając na szeroki wachlarz gastronomii. Kilka firm cateringowych, restauracji - w ramach współpracy i pomocy - przygotowało dla odwiedzających godowski finał mnóstwo fantastycznych potraw. Były gulasze, były żurki, były placki, były kiełbaski, kociołki i wiele innych potraw, które raczyły podniebienia przez całe niedzielne popołudnia. Swoje słodkie specjały przygotowały również KGW z Godowa, Gołkowic oraz „Fajne Babeczki” z Podbucza. Kilkanaście rodzajów ciast, ciasteczek i innych wypieków czekało od popołudnia na godowskim obiekcie. Panie z kół gospodyń przez cały finał pomagały również przy stoiskach gastronomicznych. Współpraca wszystkich organizacji w tym dniu była fantastyczna.

Punktualnie o godzinie 15:30 wystartował finał tradycyjnie na sportowo. Biegacze, kijkarze i wszyscy, którzy chcieli tylko pospacerować wyruszyli na trasę ponad 5-kilometrowej pętli. Fantastyczna pogoda, super trasa, ale przede wszystkich mnóstwo energetycznych sportowców amatorów sprawiło, że już wtedy było wiadomo, że ten finał będzie znów gorący i wyjątkowo.

Tradycyjną atrakcją na godowskim finale są pokazy straży pożarnych. Również i tym razem ochotnicze straże z terenu Gminy Godów pokazały swoje wysokie umiejętności stając się wielką atrakcją szczególnie dla najmłodszych uczestników finału. Rozcinanie samochodu z wypadku, pomoc rannym, wyciąganie innych samochodów, pokazy możliwości gaśniczych - jak co roku przyciąga wielu widzów i tak samo było w tym roku. W między czasie na scenie pod wiatą trwały popisy wokalne młodych artystów, odbywały się pokazy sztuczek i tresury psów jak również można było zobaczyć ciekawe okazy motoryzacyjne.

O godz. 18:30 rozpoczęły się aukcje otrzymanych od wielu instytucji wszelkiego typu gadżetów.  Efekty licytacji przeszły jakiekolwiek oczekiwania organizatorów.

W efekcie udało się zebrać kwotę: 36 757,30 zł do puszek wolontariuszy, 7 324, 14 zł w ramach aukcji w serwisie Allegro i 4 930 zł do e-skarbonek. Razem daje to kwotę 49 011,44 zł. Rok wcześniej wolontariusze WOŚP Godów zebrali łącznie 44 577,49 zł.

- Fantastyczna praca zespołu wolontariuszy okazała się bardzo skuteczna i wszyscy stanęli na jeszcze wyższym podium organizacyjnym. Nie chciałbym nikogo wyróżniać, bo ta cała naprawdę ekipa zrobiła niesamowitą robotę, jednak muszę podziękować w tym roku szczególnie Karolinie Krakowczyk, która ostatnie tygodnie zrobiła kapitalną robotę przy organizacji finału. Wszyscy wolontariusze jak co roku zarażali się energią, którą rozdawaliśmy i pobieraliśmy podczas niedzielnego popołudnia. Znów Orkiestra w Godowie pięknie zagrała… i grać będzie co roku. Młode pokolenia już rosną i są zarażone tym wspólnym graniem. Brakuje czasami słów wyrażających podziękowania dla wszystkich - komentuje Marcin Piwoński, szef sztabu WOŚP Godów.

Fot. WOŚP Godów